Każde potrzebne narzędzie dostępne “od ręki” prawie za darmo…
Jest wiele narzędzi, takich jak wiertarka czy laserowy dalmierz albo też aerator w ogrodzie, które używamy sporadycznie, ale wtedy gdy są potrzebne – bardzo się przydają. Nie znaczy to jednak, że wszystkie te sprzęty musimy mieć w domu zakupione i składowane. Niezbyt trudnym do przeprowadzenia w ramach zarządu wspólnoty mieszkańców lub sąsiadów jednej ulicy w zabudowie jednorodzinnej jest zorganizowanie BIBLIOTEKI NARZĘDZI. Za niewielką roczną opłatą pokrywającą serwisowanie i ew. naprawy oraz trud osoby zajmującej się wypożyczaniem każdy z mieszkańców może mieć w zasobie bardzo specjalistyczny sprzęt dostępny właściwie „od ręki”. Jeśli boimy się nadmiernego zużycia, można umówić się że części eksploatacyjne (takie jak np. wiertła) zakupujemy sami. Nie zawsze też muszą to być urządzenia narażone na zużycie – np. wysoka drabina w przypadku zabudowy jednorodzinnej, (…każdy kto choć raz musiał sprawdzić zapchaną rynnę wie jaki to kłopot bez wygodnej drabiny)
Nie do przecenienia jest także dodatkowy efekt – to korzyść społeczna – budowanie wspólnoty sąsiedzkiej – decyzja co potrzebujemy do biblioteki to okazja do poznania sąsiadów i pierwszego wspólnego przedsięwzięcia, a może kolejnym będzie budowa piaskownicy dla dzieci albo remont wspólnego zieleńca?