Stogi to jedna z najstarszych i najatrakcyjniejszych dzielnic Gdańska. Dzielnica, w której walory turystyczno – rekreacyjne rywalizują z przemysłem. Mówiąc Stogi – mamy na myśli tzw. Wyspę Stogi, która oddzielona jest od Starego Miasta Martwą Wisłą, a od wschodu Wisłą Przekop. Obszar ten obejmuje samą dzielnicę Stogi, Westerplatte, Przeróbkę, Krakowiec oraz Górki Zachodnie. Często można spotkać się z określeniem STOGI zapomniana „WYSPA”.
Za czasów PRL-u otoczono ją m.in. takimi „ekologicznymi” zakładami jak Rafineria, Fosfory i Siarkopol, które mają negatywny wpływ nie tylko na środowisko naturalne Wyspy Stogi, ale również na stan zanieczyszczenia powietrza całej aglomeracji gdańskiej.
Obecnie zniszczono znaczną część plaży, wydm i Wydmowego Lasu Ochronnego budując Terminal Kontenerowy i nie jest to ostanie słowo decydentów w sprawie lokalizacji zakładów kosztem środowiska naturalnego. Dodatkowo na terenie Portu Północnego (przy samym Westerplatte) – zlokalizowano spalarnię, która miała zajmować się utylizacją olejów ze statków. „Miała” bo jak się okazało dla większych zysków sprowadzano z zagranicy do palenia niebezpieczne dla ludzi materiały. Wybuchł skandal i wszczęto postępowanie karne.
Dlatego warto, aby niezależne organizacje, w szczególności ekologiczne, zainteresowały się problemami tego obszaru.
Zwłaszcza, że teren ten jest ostoją zwierzyny i siedliskiem wielu gatunków ptaków.
Zadania tego podjęło się Koło STOGI Okręgu Wschodnio-Pomorskiego PKE. Konieczne jest porozumienie z przedstawicielami sąsiadujących zakładów przemysłowych, aby wypracować takie rozwiązania, które będą satysfakcjonowały obie „zmuszone” do sąsiedztwa strony.
W miarę dobrze układa się współpraca z Grupą Lotos. Dokonano m.in. nasadzeń kilkuset drzew i krzewów w miejscach wskazanych oraz zrealizowano I etap rekultywacji tzw. przecinki leśnej.
Niezbędne są rozmowy z przedstawicielami wszystkich sąsiadujących zakładów, ale nie wszyscy są chętni do konstruktywnych rozmów. Duży niepokój budzą działania prowadzone przez Terminal Kontenerowy DCT, który mimo obietnic – poszerza swój teren kosztem znajdującego się w sąsiedztwie Wydmowego Lasu Ochronnego.
Ostatnio pojawił się nowym problemem. Wszystko wskazuje na to, że pod pretekstem tzw. „wycinki sanitarnej” – inwestor planuje wycięcie dużego obszaru Wydmowego Lasu Ochronnego.
Współpracując z Klubem kilka lat temu Koło STOGI stanowczo sprzeciwiało się planom lokalizacji na terenie Rafinerii spalarni śmieci dla całego Gdańska.
Niepokój może budzić postępująca rozbudowa tzw. Centrum Logistycznego przy Porcie Północnym. Firma Goodman Polska rozpoczęła budowę kilkunastu magazynów. Z planów wynika, że grozi kolejna wycinka Wydmowego Lasu Ochronnego.
Problemy jakie występują na tym obszarze wpisują się w całość problemów dotyczących właściwego zagospodarowania i ochrony całego pasa nadmorskiego. Wspólne działania takich organizacji jak PKE oraz lokalnej społeczności mogą przyczynić się do zrównoważenia interesów władz miasta, inwestorów i lokalnej społeczności z korzyścią dla środowiska naturalnego.
Andrzej Rutka